Czarcie Kopytko

Drewniany stol
Czarnego wina pelen dzban
Diabel zmeczony karty rozdal
Tam posrod chmur
Odwieczna gra
Aniol podlewa puste szkla
Kolejny toast za spotkanie

Wypij bracie do dna moje zdrowie
Nie oszukuj bo sie niebo dowie
Hej dopisz flaszke do rachunku
Dopisz nam bo w kieszeni dno
Aniolowi czas tak mija szybko
Raz na bozkach a raz na kopytko
Znow kolejki minac nie wypada
I koniec go urwal sie film

Za oknem swit
Aniola bram
Promieni boga placze bol
Diabli poniesli na ogonie
Lecz noca dzis
Odegrac sie
Wymyslic sobie zbozny cel

Diabla naucze grac uczciwie

Wypij bracie do dna moje zdrowie
Nie oszukuj bo sie niebo dowie
Hej dopisz flaszke do rachunku
Dopisz nam bo w kieszeni dno
Aniolowi czas tak mija szybko
Raz na bozkach a raz na kopytko
Znow kolejki minac nie wypada
I koniec go urwal sie film

Wypij bracie do dna moje zdrowie
Nie oszukuj bo sie niebo dowie
Hej dopisz flaszke do rachunku
Dopisz nam bo w kieszeni dno
Aniolowi czas tak mija szybko
Raz na bozkach a raz na kopytko
Znow kolejki minac nie wypada
I koniec go urwal sie film

Оцените статью
Найти текст песни
Добавить комментарий